10-lat Szybkiej Kolei Miejskiej.
Początek dała Falenica. Dekadę temu jedyną linią kolejową, z której mogła skorzystać Szybka Kolej Miejska, była trasa Warszawa Zachodnia – Falenica.
–Pierwszy przejazd dla pasażerów na tej trasie zaplanowaliśmy na 3 października 2005 roku. Ustalono, że będą dwa obiegi, bo tylko dwoma pociągami dysponowaliśmy: wypożyczonym składem z Gdyni i jedynym nowym pociągiem z Newagu – wspomina Jerzy Obrębski, członek zarządu SKM. – Moim zadaniem było zrobić wszystko, by oba pociągi wyjechały na tory o czasie. Stres był niesamowity.
– EN71 to był pociąg z lat 60. – wspomina Grzegorz Chraniuk, kierownik pociągu zatrudniony w Szybkich Kolejach Miejskich w 2005 roku. – Zanim ruszył w trasę po Warszawie został oklejony folią w kolorystyce SKM Warszawa. Zdarzały się w nim awarie, ale najgorsze było to, że był stary i zniszczony. Ludzie nie chcieli wsiadać do takiego rupiecia. Na szczęście do „jamniczka” szybko dołączyły nowe, zamówione w Nowym Sączu, elektryczne zespoły trakcyjne serii 14WE. Miały one opływowy kształt, były w błękitno-białym kolorze z charakterystycznym pomarańczowym pasem (ich kolorystyka uległa zmianie dopiero kilka lat później). Jednoprzestrzenne wnętrze Newagu było dobrze oświetlone, a na siedzeniach pojawiło się logo SKM. Konstruktorom udało się również znacznie obniżyć poziom hałasu we wnętrzu, co poprawiło komfort jazdy.
– Nowe pociągi 14WE wywołały szok wśród pasażerów swoim supernowoczesnym wyglądem. Miały klimatyzację, więc trzeba było pilnować, by podróżni nie otwierali okien – wspomina Grzegorz Chraniuk. – Ludzie na postojach przychodzili oglądać, jak wygląda kabina maszynisty… No i dziwili się, że ten maszynista tak pamięta, żeby każdą stację zapowiedzieć – nie wierzyli, że to nagranie z taśmy….
W tym roku warszawska SKM obchodzi jubileusz 10-lecia. Z tej okazji uhonorowała swoich wybranych dostawców i kooperantów. Wśród wyróżnionych za wieloletnią, profesjonalną współpracę, znalazła się firma NEWAG S.A., która dostarczyła przewoźnikowi ponad połowę eksploatowanego taboru, tj. 19 elektrycznych zespołów trakcyjnych.